Białoruś Cup 2009 - wyniki, analizy, komentarze

Gość

1/4 FINAŁU BIAŁORUŚ CUP

Dzisiejsze mecze fazy pucharowej turnieju obfitowały w emocje i dość nieoczekiwane wyniki. Z medalami pożegnały się dwie ekipy faworytów - Thangorodrim i Plawnianka. Drużyny grały na czterech stadionach w całej Polsce. Spotkania komentują: Jacek Szczęka Gmoch, Dariusz Szpak, Mateusz Bór oraz Tomasz "Jezus Maria" Zimoch, a wkurzają ich Wilq Superbohater i jego kumple : Entombed, Alcman i Mikołaj

KS Ziemowit Osięciny 2:3 Spartans Wrocław

Stadion: MKS Pogoń, Szczecin
Widzów: 8.107
Komentuje: Jacek Szczęka Gmoch

Mecz, w którym losy awansu ważyły się do ostatniej minuty, a największe emocje zaczęły się w drugiej części gry. Worek z bramkami w 51 minucie rozwiązał Sych, który zapewnił Spartanom prowadzenie. Ale 120 sekund później, popatrzmy... O tu, zatrzymajmy na chwilę. Widzimy tu błąd w ustawieniu obrony wrocławian, Jakubczyk mija zwodem jednego z nich i pięknym plasowanym strzałem pokonuje golkipera rywali. No i znowu, dwie minuty mijają i mamy już 2:1 dla Spartans. Franciszek Cza...Czaja, tu widzimy go z ósemką na koszulce, dokładne podanie niemal do nogi i bramkarz mógł tylko intuicyjnie rzucać się w któryś róg. No ale decydujące ciosy w tym meczu zadawali obcokrajowcy. Tu, popatrzmy 80 minuta i Tabãrã na 2:2. Szykowała nam się dogrywka, a tu proszę mamy na 3:2 i trafia Kvitko po tej pięknej akcji z pomocnikiem wrocławian.

Kvitko i koledzy cieszą się ze zwycięskiej bramki, no i cóż można o tym meczu powiedzieć. Spartans wykorzystali słabą dyspozycję rywala, prezentowali większą skuteczność i przede wszystkim taktycznie to dobrze rozegrali. Tu rozrysujmy to sobie...

BKS Łada Biłgoraj 2:1 FC Thangorodrim

Stadion: Wojska Polskiego, Warszawa
Widzów: 6.869
Komentuje: Dariusz Szpak

Trudno przed tym meczem było o najbardziej wyrównane siły obu drużyn. Obie ekipy zagrały tak, że teoretycznie nie powinno być rozstrzygnięcia. A jednak, trener Thangorodrimu wystawił eksperymentalnie napastnika Bratka na skrzydle i to skończyło się dla niego i jego drużyny źle. Już po 10 minutach Łada prowadziła 1:0 po golu Bronowickiego, choć pytanie co robili w tej sytuacji obrońcy rywala należałoby chyba zadać całej czwórce stoperów Thangorodrimu. Kibice Łady zgromadzeni na stadionie w Warszawie mogli czuć satysfakcję.

Po zmianie stron jednak rywale zdołali zdobyć wyrównującego gola. Strzelcem Hink,ale przy tej akcji nie popisali się golkiper i obrońca trzecioligowca, którzy nie mogli się zdecydować na to kto ma wykopać tę piłkę. Efektem bramka, która podrażniła Ładę i zmusiła ją do zmasowanego ataku. No i na kwadrans przed końcem Foglar, po znakomitym wrzucie z autu ograł defensorów Thangorodrim i wpakował piłkę do siatki. Łada wygrywa 2:1 i zasłużenie wchodzi do półfinału

NK Parmalat Haka 3:0 Grzena Team 1977

Stadion: Wisła, Płock
Widzów: 7.311
Komentuje: Mateusz Bór

Przed tym spotkaniem faworyta ciężko było wskazać. Na stadion Wisły Płock przybyły dwie drużyny, które nigdy ze sobą jeszcze się w oficjalnym meczu nie spotkały. Jedna wygrała w cuglach fazę grupową, druga weszła do gry dopiero teraz. Obie mają bardzo udany sezon w lidze i kwestią dobrej taktyki był wynik tego meczu. Haka z Zającem i Gawlikiem w obronie dzisiejszego dnia chciała zagrać na zero z tyłu i wobec doświadczenia rywala w drugiej linii liczyć, że coś wpadnie. I już w szóstej minucie swojego siódmego gola w turnieju zdobył Bartłomiej Flak, gdy po jednej z tego typu akcji piłka wyszła na rzut rożny. Dośrodkowywał Dądela a Flak z linii 16 metra przymierzył dokładnie z woleja i nie dał szans golkiperowi rywali.

Rywale rzucili się do odrabiania strat, jednak Cyprian Raczyński miał tego dnia wyjątkowo rozregulowany celownik i fatalnie pudłował. Haka wykorzystała to odsłonięcie się rywala w 28 minucie. Podanie w uliczkę od Rajmunda Tkacza dostał Donat Kuchta, znalazł się sam na sam z bramkarzem i z zimną krwią podciął nad nim piłkę, lobując go i strzelając drugiego gola. Na początku drugiej połowy dwukrotnie szczęścia i zdobycia kontaktowej bramki próbował Benedikt Strnad, ale najpierw jego strzał w imponującym stylu obronił Becchio, a później Czech fatalnie przestrzelił. Ponieważ niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, a Grzena Team nadal fatalnie pudłowała, na kwadrans przed końcem dobił ich Marek Gawlik. Wynik zupełnie nie oddaje przebiegu meczu, u bookmacherów na ten mecz wyżej stały akcje Grzena Teamu i rezultat należy uznać za niespodziankę. Nie mniejszą na pewno, niż frekwencja na trybunach i poziom dopingu, który jak zwykle na meczach Crociatich stał na najwyższym poziomie

FC Plawnianka 2:2,3:4p Chelsea Karnkowo

Stadion: MKS Odra, Wodzisław Śląski
Widzów: 9.299
Komentuje: Tomasz "Jezus Maria" Zimoch

Ależ to był mecz. Co za nerwy. Od samego początku po sam koniec proszę Państwa, zdecydowanie najbardziej emocjonujący pojedynek ćwierćfinałowy w Białoruś Cup. Już w trzeciej minucie mieliśmy okazję obserwować pięknego gola, autorstwa Milana Semana.

4 minuty później Poštolka i GOOOOOOL, JEST GOOOOOL. No i mamy jeden do jegnego proszę Państwa, a tu pechowa dla Plawnianki 13 minuta...Wicher i nieee ma gola, Jezus Maria, co się dzieje...takiej sytuacji no jak może nie wykorzystać Polak... A tu już kolejna akcja z 15 minuty i GOOOOOL, tym razem Rössler i Chelsea prowadzi już 2:1. Teraz od tego momentu następuje przez cały mecz wymiana akcja za akcję, cios za cios, kartka za kartkę, ręka w rękę, noga w nogę, kij w oko, baba z wozu... I tak ciągle, aż do 87 minuty. Sędzia nie kończy tego spotkania, Chelsea cofnięta na własnej połowie. Broni rezultatu, tymczasem rzut rożny dla Plawnianki i GOOOOOOOOOOOOOL, kto strzelił tego gola, nawet nie wiem... Bordzan, albo Warwas nie to jednak Bordzan. No i mamy dogrywkę, proszę Państwa. A w niej cóż to się dzieje, znowuż akcja za akcję, a najlepsza dla Plawnianki trzy minuty przed końcem. Chelsea już przygotowana na karne, wybij wybij tę piłkę, o Boże co się dzieje tam i łapie bramkarz niebieskich. Będą chyba rzuty karne. Dlaczego sędzia nie kończy tego spotkania ? SKOŃCZYŁ !!! Rzuty karne proszę państwa.
I koniec, 4:3 wygrywa Chelsea, a decydującego karnego pudłuje Juszczak. Duńczyku, nie przeszkadzaj...on teraz mnie uderzył, nie pozwala ochłonąć, oddaję głos do Warszawy...

PARY PÓŁFINAŁOWE

Mecze zostaną rozegrane w Szczecinie (Chelsea-Łada) i Poznaniu(Spartans-Haka)

Gość

Swietnie Wilqu opisales ipochwalka leci:) I jesli sa chetni to z checia zagram o pozostale miejsca. Moze wreszcie sie przelamie i czekam na druga edycje w przyszlym sezonie:)

Gość

Dla mnie bomba! Pochwała zasłużona.

Gość

Co do przyszłosezonowej edycji - proponuję zrobić to tak : zakładam temat na początku sezonu i kto odpadnie z Pucharu Polski i chce grać to od razu w chwili odpadnięcia zgłasza się tutaj. I w chwili uzbierania 8 drużyn zastanawiamy się nad organizacją Smile

Gość

Opis meczy kapitalny Smile

Oczywiście zasłużona pochwała Smile

Gość

Tylko Wilqu akurat jak bede gral zalozmy jedna runde dluzej a zglosi sie juz 8 chetnych to wtedy zabraknie dla mnie miejsca:/

Gość

Mariuszek. Ja jestem gotów na kolejne bęcki w środę Very Happy

Gość

Ją również mogę grać o niższe lokaty w środę

Gość

Mariusz - poki co za wczesnie o tym mowic. Poza tym, jesli bedzie wiecej druzyn, to mozemy przeorganizowac troche, nikt nie mowil ze musi byc ta sama formula co teraz Smile

jak bedzie 8 druzyn, spoko gramy w 8, jak bedzie wiecej - to sie wymysli jak zagrac by grac wiecej. Dla nikogo chetnego miejsca nie zabraknie uwierz mi Smile

Gość

świetny opis ! Smile

gratulacje. Dzięki wszystkim za sparingi. Było blisko, ale się odpadło Razz

Gość

Nie zgadzam się z opisem, trener schlał się schlał i za późno wytrzeźwiał, a nie tam żadne eksperymentalne ustawienie Very Happy

Już tu nie pracuje Razz

Gość

Jedziemy z koksem dalej Smile

Dzisiaj poznamy finalistów Very Happy

Powodzenia życzę wszystkim Razz

Gość

No to panowie półfinały Smile

ja niestety spadam znowu na zajęcia do 21, więc jedynie chciałem zakomunikować:
Ci którzy teraz odpadną grają między sobą o 3 miejsce Smile

to tak na wszelki wypadek Razz

I dołączając się do życzeń Arka - powodzenia wszystkim Smile

Gość

Niestety finał nie dla mnie. Pozostaje mi mecz o 3 msc. z Pherem Smile

Gratuluję awansu do finału Badylsonowi i Wilqu'owi Very Happy

Gość

Fakt faktem grają ze sobą w finale dwie drużyny, które na 99% awansuja do IV ligi Smile

ja niestety zaluje, ze awansowalem po walkowerze, bo wolalbym po walce na boisku. No ale nic to Smile

Badylsonie nie zapomnisz chyba wystawic skladu na final Very Happy

?

Przy okazji - co sadzicie by zrobic male wybory MVP turnieju? Na zasadzie takiej ze kazdy polfinalista by zglaszal jednego zawodnika od siebie jako kandydata, a potem w demokratycznym glosowaniu bysmy takiego wybrali ?